Ekskomunikowany abp Viganò chce nadal odprawiać Msze. Będą dalsze kary?

Dodano:
Abp Carlo Maria Viganò Źródło: YouTube
Ekskomunikowany arcybiskup Carlo Maria Viganò ryzykuje dalsze kary kościelne, z usunięciem ze stanu kapłańskiego włącznie.

Powodem zaciągnięcia przez byłego nuncjusza apostolskiego w USA ekskomuniki "latae sententiae" jest nieuznawanie przez niego legalności obecnego papieża i Soboru Watykańskiego II. Ekskomunika "latae sententiae" wynika z samego faktu popełnienia przestępstwa. Ekskomunikowanemu nie wolno odprawiać Mszy św. i udzielać innych sakramentów, przyjmować sakramentów, udzielać sakramentaliów i sprawować innych ceremonii kultu liturgicznego, ani brać czynnego udziału w powyższych celebracjach. Nie może on też pełnić żadnych stanowisk, posług czy funkcji kościelnych. Ekskomunika jest "karą leczniczą", zachęcającą do pokuty, dlatego zawsze oczekuje się, że dana osoba powróci do komunii z Kościołem.

Jednak ekskomunikowany hierarcha zamierza nadal odprawiać Msze dla nielicznego grona swoich zwolenników, którzy mieszkają w dawnym eremie w okolicach Viterbo we Włoszech. Oznacza to, że abp Viganò nie chce okazać skruchy i nie uznaje swoich błędów. Ryzykuje tym samym usunięcie ze stanu duchownego, jak zauważył prałat Vittorio Gepponi, wykładowca prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Antonianum. – Jest oczywiste, że nie można wykluczyć poważniejszych sankcji za wytrwałe i uporczywe odrzucanie władzy i komunii kościelnej – wyjaśnił w rozmowie z dziennikiem "Avvenire". Przypomniał, że taki właśnie los spotkał włoskiego księdza Alessandro Minutellę, usuniętego ze stanu kapłańskiego za nieuznawanie władzy papieża.

Arcybiskup Viganò zabiera głos

Arcybiskup Carlo Maria Viganò zabrał głos po nałożeniu na niego przez Watykan kary ekskomuniki. "To, co przypisuje mi się jako winę, jest zapisane w dokumentach, potwierdzając wiarę katolicką, którą wyznaję w całości" – napisał abp Viganò.

Hierarcha zacytował także fragment Pisma Świętego: "A moim braciom powiadam: Jeśli wy będziecie milczeć, kamienie wołać będą" (Łk 19, 40). Arcybiskup dołączył kopię 11-stronicowego dekretu przesłanego mu mailem przez Watykan. Został on wysłany do niego w tym samym czasie, gdy został rozesłany do watykańskiego korpusu prasowego.

Źródło: KAI / ilsussidiario.net
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...